Aktualnie w Polsce działa kilkaset niepublicznych podmiotów świadczących PPiO, ale dla około dwóch trzecich z nich poradnictwo nie jest głównym obszarem działalności, lecz tylko jednym z elementów szerszych działań. Do tych podmiotów, dla których PPiO jest głównym celem działania, należą przede wszystkim Biura Porad Obywatelskich, Studenckie Poradnie Prawne oraz niektóre organizacje pozarządowe, np. Federacja Konsumentów.
Korzystanie z przyszłego systemu PPiO powinno być bezpłatne – taki jest główny wniosek z badania. Za bezpłatnością systemu przemawia, według badanych, z jednej strony niska jakość polskiego prawa (skomplikowane, rozległe, często zmieniające się, niezrozumiałe), z drugiej strony niewielka świadomość prawna obywateli. Pojawiły się jednak pomysły, aby wprowadzać częściową odpłatność, na przykład za korzystanie z usług przez osoby mające istotne problemy, ale nie do końca spełniające kryteria dostępu.
Nie ma ogólnej zdecydowanej opinii na temat tego, kto powinien móc korzystać z bezpłatnego poradnictwa. W badaniu dominowały dwa stanowiska: (1) wszyscy obywatele, (2) jedynie osoby, których dochody nie pozwalają skorzystać z poradnictwa odpłatnego. Pojawiały się też inne propozycje: osoby wykluczone społecznie, osoby, którym z różnych powodów to wykluczenie społeczne zagraża, lub osoby w trudnych sytuacjach życiowych. Dodatkowo wskazywano, że dostęp do PPiO powinien być uzależniony od rodzaju sprawy, z którymi obywatele najczęściej mają problemy. Inaczej mówiąc, zakres przedmiotowy PPiO powinien być ograniczony, na przykład do kategorii spraw, z którymi obywatele najczęściej mają problemy. Jako grupa wymagająca wsparcia wymieniane były najczęściej osoby niepełnosprawne. Pojawiały się także inne rozwiązania, np. z informacji powinni korzystać wszyscy obywatele, z porad jedynie ci, których na to nie stać.
Z badania wynika, że zakres tematyczny poradnictwa powinien być szeroki i obejmować wszystkie gałęzie prawa, obywatele mają bowiem bardzo różnorodne problemy. Z drugiej strony ludzie szukają pomocy najczęściej w sprawach z zakresu prawa cywilnego, w szczególności rodzinnego. Dość często problemy obywateli dotyczą również prawa administracyjnego i relacji obywatel–administracja publiczna, a także prawa pracy i dziedziny zabezpieczenia społecznego.
Warunki do rozwoju poradnictwa powinny zostać ujęte w rozwiązania o charakterze systemowym. Według badanych, przyszły system poradnictwa powinien zapewniać powszechny dostęp dla obywateli do usług wysokiej jakości. Powinien opierać się na usługodawcach publicznych i niepublicznych, przy czym w przypadku tych drugich konieczne jest zapewnienie stabilnego finansowania świadczonych usług poradniczych. System powinien być bezpłatny dla obywateli, a jego finansowanie powinno zapewniać państwo przy wsparciu samorządów terytorialnych.
Obecne podaż i popyt w obszarze usług PPiO są dość ograniczone. Niewielkie zainteresowanie poradnictwem wynika przede wszystkim z niskiego poziomu świadomości prawnej Polaków oraz z niewielkiej oferty bezpłatnych usług poradniczych. Z badania ewidentnie wynika, że w dziedzinie poradnictwa to podaż jest czynnikiem silnie stymulującym popyt. Niewielka podaż wynika zaś przede wszystkim z ograniczonych możliwości i zasobów usługodawców, a także braku warunków prawnych, instytucjonalnych, organizacyjnych i finansowych sprzyjających rozwojowi poradnictwa w Polsce.
Dość słabo wśród usługodawców rozpowszechniona jest standaryzacja świadczonych usług. Normy w sposób sformalizowany stosuje prawie połowa podmiotów niepublicznych i zaledwie 15% instytucji publicznych. Większość usługodawców nie prowadzi systematycznej ewidencji spraw i beneficjentów, nie śledzi też ich losów po skorzystaniu z porady. Połowa wszystkich usługodawców w ogóle nie stosuje systemu wewnętrznej oceny osób udzielających porad.